Studiuj przez internet!

Studiuj przez internet!

Wyobraźcie sobie studenta, który sam wybiera czas, miejsce i tempo studiowania. Można pomarzyć, mówicie? Brzmi to rzeczywiście bajkowo, ale w dzisiejszych czasach jest jak najbardziej realne. Taką swobodę oferują swoim uczestnikom studia przez internet.

Wbrew pozorom studia "na odległość" nie są wynalazkiem ostatnich czasów. Pod koniec XIX wieku popularnością cieszyło się kształcenie korespondencyjne. Wzbogacone nowoczesnymi wynalazkami - kasetami audio i video, a z czasem coraz nowszymi nośnikami dźwięku i obrazu, jest praktykowane do dziś i cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Kolejnym etapem rozwoju kształcenia na odległość było wprowadzenie edukacyjnych audycji radiowych. Upowszechnienie telewizji doprowadziło do powstania metody nauki wykorzystującej obraz. Pojawienie się nauczania poprzez najnowocześniejsze i najmłodsze medium - internet, było więc jedynie kwestią czasu. W Polsce możliwość studiowania w ten sposób zaistniała stosunkowo niedawno. Mimo to ofertę tego typu studiów ma już wiele krajowych uczelni. E-learning staje się więc powoli kolejnym znakiem nowych czasów.

Gdzie?
Zacznijmy od krótkiego przeglądu szkół wyższych, w których możemy studiować przez internet. Największym tego typu przedsięwzięciem w Polsce jest Polski Uniwersytet Wirtualny (PUW), stworzony przez Wyższą Szkołę Humanistyczno-Ekonomiczną w Łodzi oraz Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. W wyniku porozumienia szkół technicznych (Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa oraz Politechnik - Białostockiej, Gdańskiej, Krakowskiej, Poznańskiej, Warszawskiej i Wrocławskiej) powstała Wirtualna Politechnika. Nie jest to wprawdzie odrębna uczelnia, ale dzięki niej studenci mogą łatwiej korzystać z oferty dydaktycznej innych szkół technicznych. Szkoła Główna Handlowa w Warszawie proponuje przede wszystkim tzw. nauczanie mieszane, które polega na uzupełnianiu tradycyjnych ćwiczeń i wykładów zajęciami internetowymi. Uniwersytet Warszawski ma w swojej ofercie na razie jedynie otwarte kursy multimedialne, które mogą być ciekawym uzupełnieniem studiów lub elementem podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Katolicki Uniwersytet Lubelski wprowadził internetową teologię i filozofię, a także filologiczne studia uzupełniające.
Warto dodać, że przez internet można uczyć się także w niektórych szkołach pomaturalnych.
Jak?
Często trudno nam sobie po prostu wyobrazić, jak wygląda studiowanie przez internet. Nie jest to jednak wcale takie skomplikowane. Istnieją dwa podstawowe rodzaje e-learningu: kształcenie synchroniczne oraz asynchroniczne. Pierwsze z nich zakłada obecność prowadzącego i studentów w jednym miejscu w tym samym czasie - w tym wypadku na czacie. Jest ono stosowane rzadziej niż nauczanie asynchroniczne, w którym kontakt z wykładowcą czy innymi uczestnikami nie wymaga jednoczesnej obecności na czacie i odbywa się poprzez e-maile oraz fora internetowe. Oprócz tego studenci mają do dyspozycji multimedialne podręczniki, które zawierają treść danego wykładu oraz inne materiały dydaktyczne (np. interaktywne ćwiczenia, które pozwalają samodzielnie sprawdzić stopień opanowania materiału). Co pewien czas organizowany jest zjazd konsultacyjny, a na uczelniach technicznych laboratoryjny (na PW trwa on nawet tydzień). Student ma bezpośredni kontakt z wykładowcą także podczas sesji egzaminacyjnej, która na studiach internetowych nie różni się niczym od tradycyjnej. Wiedza uczących się sprawdzana jest także w ciągu roku akademickiego. Nie są to jednak kolokwia, ale zadania, prace lub drobne projekty, na których wykonanie i przesłanie student ma określoną ilość czasu.
Dlaczego?
Mimo jasnych reguł wielu z nas podchodzi do e-learningu bardzo sceptycznie. Studenci tradycyjnych studiów nie są przekonani do nauczania przez internet. Wydaje mi się to mało realne, bo wymaga niesamowitej samodyscypliny - twierdzi Adam, student SGH. Studia przez internet są jednak wielką szansą dla wielu młodych i starszych ludzi, którzy z różnych powodów nie mogą lub nie chcą podjąć tradycyjnych studiów. E-learning wydaje się idealnym rozwiązaniem dla wychowujących dzieci, pracujących, a także unieruchomionych w domu przez kalectwo czy chorobę swoją lub bliskich. Tego typu studia nie znają geograficznych, społecznych czy nawet czasowych barier. Możesz kształcić się na polskiej uczelni nawet jeśli pracujesz jako kelner w Nowym Jorku czy sekretarka w Radzyminie. Nie tracisz przy tym pieniędzy na dojazdy, zakwaterowanie i utrzymanie w dużym mieście. Oszczędzasz też czas, bo nie musisz dojeżdżać i znosić niedogodności planu zajęć. W dodatku sam ustalasz, kiedy się uczysz. Oczywiście internetowe studia mają też swoje wady. Brak kontaktu z innymi studentami czy wykładowcą jest dużym mankamentem, na którym z pewnością ucierpi nie tylko nasze życie towarzyskie. Studiując w tradycyjny sposób trenujemy przecież umiejętność rozmowy z drugim człowiekiem, płynne wysławianie się i precyzyjne przekazywanie myśli. Wiadomo także, że suche fakty zawarte w książkach nie zastąpią nigdy barwnego wykładu charyzmatycznego profesora. Dlatego właśnie wielu młodych ludzi nie widzi siebie na tego typu studiach. Nie wyobrażam sobie studiów bez kontaktu z rówieśnikami czy wykładowcami - deklaruje Marta, studentka socjologii UW. Nie należy jednak mówić "nigdy". Nawet jeśli e-learning nie jest obecnie twoją główną metodą zdobywania wykształcenia, warto wiedzieć, że taka możliwość istnieje. Może się bowiem okazać, że ten rodzaj nauki będzie najkorzystniejszą formą ponoszenia kwalifikacji zawodowych czy sposobem ukończenia studiów podyplomowych. Wybór miejsca i czasu uczenia się jest bowiem niezaprzeczalnym atutem, którego nie dają żadne inne studia. E-learning może więc stać się dla wielu najkorzystniejszym, najwygodniejszym, a czasem po prostu jedynym rozwiązaniem.


Agnieszka Dobosz edu.edu.pl



Dołącz do nas!